https://www.youtube.com/watch?v=xZGM8C3Zx9w
Powszechnie się uważa, że śmiech to zdrowie, więc zapraszam do obejrzenia drugiego zwiastuna Plag Breslau, czyli parodii kina traktującego o seryjnych mordercach.
Plagi Breslau zabiorą widza do fantazyjnego świata kryminalnych zagadek Patryka Vegi. A właściwie do Wrocławia, po którym grasuje niebezpieczny koń i Małgorzata Kożuchowska, której fryzura została najpewniej dlatego tak fikuśnie przycięta, by upodobnić ją do końskiej grzywy i żeby to wszystko jakoś się ładnie komponowało. Jej bohaterka jest zdenerwowaną, zgorzkniałą i ogólnie niezadowoloną ze świata policjantką. Pewnie widziała wielu martwych ludzi i stwierdziła, że też kiedyś umrze (to smutne). Żeby jednak się upewnić, szuka kolejnych truposzów, którzy walają się po mieście jak liście w piosence Michała Bajora.
Jednak to nie wszystko. Dzieje się w tym Wrocławiu i to dzieje się dużo, a jak już się dzieje, to się dzieje źle. Koń przeskakujący motocykle to najmniejsze zmartwienie stróżów prawa i sprawiedliwości na mieście, po którym grasuje seryjny morderca, którego poczucia artyzmu i dziwactw pozazdrościłby Hannibal Lecter.
Powinienem napisać, że to jest zły zwiastun do prawdopodobnie słabego filmu.
Biorąc pod uwagę, że scenarzystą, reżyserem i po prostu mistrzem ceremonii jest tu Patryk Vega (kiedyś Patryk Krzemieniecki, ale Vega brzmi nieco lepiej), niebezpiecznie wzrasta prawdopodobieństwo, iż Plagi Breslau to będzie nieziemskie… Niedobry film. Jest on doskonale znany z zamiłowania do kiczu, przejaskrawień w jednych miejscach, uproszczeń w innych i elementarnego braku wyczucia. Myślę, że odnalazłby się w Tromie, jeśli odrzuciłby cały ten pseudorealizm, który jest chwilami tak pokraczny, że oglądając jego dzieła, dusza boli. Plagi Breslau wyglądają na zapowiedziach jak kwintesencja tego, co najgorsze w jego twórczości.
https://www.youtube.com/watch?v=cEDwjIPBPPk
Dodam jeszcze, że zwiastuny jego poprzednich produkcji miały jakieś elementy, które mogły się podobać. W tym przypadku tak nie jest. Jedyne co mi się ciśnie na klawisze, to że jego najnowsze dzieło będzie co najwyżej tak złe, że aż dobre. I już to byłby sukces.
Film Plagi Breslau będzie miał premierę w serwisie ShowMax w grudniu.
Obok bezimiennego konia na ekranie zobaczycie Helenę, czyli wspomnianą Kożuchowską, czyli kobietę z grzywą, czyli zdenerwowaną na świat i życie policjantkę polującą na seryjnego mordercę. Pojawi się również Ferdynand Kiepski, czyli Andrzej Grabowski, czyli juror Tańca z gwizdami, czyli prokurator z opisywanego filmu. Daria Widawska wcieliła się w profilerkę FBI… Tfu, profilerkę CBŚP, panią Iwonę, która na każdej scenie wygląda, jakby wstała lewą nogą i zapomniała się przebrać do pracy.
Film Plagi Breslau w serwisie ShowMax >>
[interaction id=”5bb6a99d1350f51b50db53ee”]
i co tu kliknąć w ankiecie ;D
Ja też… Najcięższe pytanie ever
Czyli już na szczęście w kinach Vega straszyć nie będzie?
Btw, imię dla postaci Hanki brzmi swojsko. Rozumiem, że po pracy będzie wracała do męża Janusza?