Premierowy odcinek najnowszego sezonu Sposobu na morderstwo to ci sami bohaterzy, ta sama formuła i te same sztuczki scenarzystów. Jedni będą narzekali, że nie dostali nic nowego. Za to drudzy będą wniebowzięci, gdyż otrzymali dokładnie to, czego od serialu oczekiwali.
Annalise Keating nie tylko musi zacząć wszystko od nowa, ale także pokonać kolejne piętrzące się przed nią problemy. Tym razem bardziej prywatne niż kryminalne. Nie tylko w jej rodzinie dzieje się źle. Również kariera pani prawnik wisi na włosku, a pieniądze powoli się kończą. Studenci ciągle nie pałają do niej sympatią, czego da dosyć mocny wyraz.
https://www.youtube.com/watch?v=FYK68OXqZMk
Wszystko zapowiada, że w tym sezonie postacią centralną będzie Laurel Castillo, która… No właśnie, cokolwiek napiszę, będzie spoilerem. Mogę jednak zdradzić, iż pojawił się nowy bohater. Isaac grany przez Jimmyego Smitsa (Dexter, Nowojorscy gliniarze), który ma przypilnować problemu alkoholowego Annalise.
Pierwszy odcinek czwartego sezonu jest wprowadzający, więc nie spodziewajcie się wodotrysków. Za to możecie liczyć na budowanie kolejnego wątku, bo chociaż nasi ulubieńcy chcą minione wydarzenia zostawić za sobą, to coś czuję, iż jeszcze nie raz będą mieli krew na rękach.
We wstępie odnotowałem, że jedni będą narzekali, bo ziemia się nie trzęsie, a trup nie ściele się gęsto. Spokojnie. To ciągle ten sam serial i wszystko, co zobaczycie w najnowszym odcinku to zaledwie cisza przed burzą.
Sposób na morderstwo nadal warto oglądać. Przekonanych przekonywać nie będę, a nieprzekonanym napiszę, iż warto po to widowisko sięgnąć, bo przez cztery długie lata trzyma wysoki poziom. Nieosiągalny dla większości kryminałów.
Pierwsze dwa sezony serialu Sposób na morderstwo są dostępne na Netflixie
Ocena końcowa
Sposób na morderstwo (2014) s04e01 [How to Get Away with Murder]
To ciągle ten sam serial i wszystko, co zobaczycie w najnowszym odcinku to zaledwie cisza przed burzą.