Obecne wzrosty Netflixa nie będą w tym przypadku niespodzianką, a czystym potwierdzeniem, że opłaca się inwestować w dobre rzeczy. Nawet w dziwne rzeczy. Trzeci sezon Stranger Things spotkał się ze świetnym przyjęciem wśród widzów i krytyków, osiągnął genialne wyniki oglądalności, a to wszystko skutkuje napędzaniem subskrypcji w serwisie.
Badania przeprowadzone przez Cowen & Co. wykazały, że 13% byłych abonentów Netflixa chciało ponownie subskrybować serwis w celu obejrzenia nowego sezonu Stranger Things. Ponad połowa obecnych subskrybentów Netflixa poinformowała, że planują obejrzeć trzeci sezon serialu, który włączono w 40,7 milionach gospodarstw domowych w ciągu czterech dni od debiutu (na około 154 miliony kont na całym świecie). Ponadto prawie 5% respondentów, którzy obecnie nie są abonentami Netflixa, planuje subskrybować usługę, aby obejrzeć właśnie ten serial. Według Cowen & Co. Stranger Things jest obecnie najpopularniejszym widowiskiem serwisu.
Jest to potwierdzenie, że ludzie po prostu lubią dobre rzeczy. W tym roku mieliśmy do czynienia z dosyć podobną sytuacją na HBO, gdzie z kolei pojawił się finałowy sezon Gry o tron. Stacja i jej usługi osiągnęły wzrosty z powodu premiery finałowego sezonu widowiska. Jednak później okazało się, że ludzie rozczarowani serialem zaczęli powoli odpływać od HBO. Jakkolwiek sytuację nieco poprawił niedawny debiut serialu Czarnobyl, który zachwycił publikę na całym świecie.
Źródło: TVB Europe