Sweet, Sweet Lonely Girl – horror o lesbijce ze wsi

Dariusz Filipek
2 min czytania
Sweet, Sweet Lonely Girl to niestety strata czasu | Zrzut ekranu z filmu

Z ostatniej chwili

Sweet, Sweet Lonely Girl jest kolejnym potwierdzeniem tego, że największy chłam dostaje najlepsze plakaty filmowe. Poza tym w produkcji A. D. Calvo nie ma na czym oka zawiesić.

Samo nazwisko reżysera niewiele, a właściwie nic mi nie mówiło. Po sprawdzeniu filmografii jedyne, co do mnie dotarło to, że ma na koncie kilka kompletnie nieznanych horrorów. Wygląda na to, iż lepiej będzie, jeśli tak pozostanie. Ponieważ jego najnowsze dzieło cierpi na trzy grzechy główne kina grozy.

Sweet, Sweet Lonely Girl to horror boleśnie przewidywalny, przeciętnie zrealizowany i wyjątkowo niestraszny.

Akcja rozgrywa się w latach 80. Biedna i zahukana Adele wyjeżdża do miasta pomóc ciotce, która ma problemy z sercem i cierpi na agorafobię. Na miejscu zaczyna się podkochiwać w przebojowej Beth, która pokazuje jej uroki życia. Z czasem coraz mniej przejmuje się ciotką, a coraz bardziej chce otaczać się luksusem i spędzać czas ze śliczną brunetką, która staje się dla niej całym światem. Co ma fatalne konsekwencje.

Zwiastun filmu Sweet, Sweet Lonely Girl | YouTube

Właściwie nie wiem, co Calvo miał na myśli, pisząc scenariusz. Być może chciał zrobić historię z morałem. Wiem tylko, że fabularnie wyszło mu z tego takie trochę polsatowskie mockumentary, któremu próbował nadać straszny ton. Niestety pomimo próby stworzenia czegoś ciekawego, wydaje mi się, że niektóre odcinki Dlaczego ja? bardziej mrożą krew w żyłach.

Ciała dały również aktorki. Erin Wilhelmi, która wcieliła się w Adele, jest uosobieniem artystycznej przeciętności. Jako główna bohaterka kompletnie do mnie nie trafiła. Fartownie Quinn Shephard jeszcze słabiej zagrała obiekt jej westchnień. A wiadomo, że jeśli wypadasz najlepiej w nieciekawym towarzystwie, to zawsze jest to jakieś pocieszenie.

Przeczytaj recenzję horroru Zło we mnie

Ponadto film nie buduje żadnego, ale to żadnego napięcia. Nawet stylizacja nie wypadła przekonująco. Bylejakość zdjęć tylko pogrąża widowisko. Jedyne, co mnie zaintrygowało to muzyka, ale od niej mam Spotify. Cała reszta to strata czasu.

Sweet, Sweet Lonely Girl
Plakat Sweet, Sweet Lonely Girl to jedna z niewielu dobrych rzeczy, które oferuje film
Ocena końcowa
4/10

Sweet, Sweet Lonely Girl (2016)

Strata czasu. Poważnie. Umyjcie naczynia, co będzie o wiele straszniejsze i jednocześnie pożyteczniejsze.

Wysyłanie
Ocena użytkownika
3 (1 Głos)

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Zostaw komentarz