Netflix będzie tańszy. Firma wprowadzi pakiet z reklamami

Dariusz Filipek
4 min czytania
Netflix szykuje się na reklamy

Z ostatniej chwili

Netflix jest w Stanach Zjednoczonych najdroższym serwisem strumieniującym. I chociaż podwyżki cen subskrypcji wpłynęły na odpływ setek tysięcy użytkowników, to w ogólnym rozrachunku firma zyskała. Jednak w Los Gatos spodziewają się dalszych rezygnacji, które w drugim kwartale mogą iść w miliony. Dlatego serwis ma wzbogacić się o tańszy pakiet z reklamami.

Do tej pory Netflix z całych sił odżegnywał się od wprowadzenia pakietu z reklamami. To było coś niezgodnego z filozofią firmy, która stawiała wyłącznie na pieniądze pochodzące ze subskrypcji.

Konkurencja już ma pakiety z reklamami

W mieszanym modelu, czyli tańszych subskrypcji z reklamami, działa HBO Max, Hulu czy Paramount+, a w 2022 roku reklamy pojawią się także na Disney+. Serwis jest dziś w zupełnie innych warunkach biznesowych, niż kilka lat temu, więc zmiana strategii jest znakiem, iż Netflix obserwuje i słucha rynku.

Reed Hastings, współprezes Netflixa, powiedział, iż jest otwarty na możliwość zaoferowania widzom tańszego pakietu z reklamami. Jednak nie powinniśmy się spodziewać realizacji wprowadzenia pakietu z reklamami w ciągu najbliższych tygodni czy nawet miesięcy. To kwestia roku lub dwóch lat. Obecnie firma dopracowuje ewentualną strategię strumieniowania treści w mieszanym modelu.

Reklamy mogą być problemem

Wprowadzenie reklam jest dosyć problematyczne dla serwisu. Netflix może bez problemu opanować to technologicznie, nawet nie musząc specjalnie kombinować, gdyż wystarczy podejrzeć to, w jaki sposób robi to konkurencja. Kłopotliwe jest to, że nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale na całym świecie należałoby otworzyć biura zajmujące się wyłącznie kwestiami reklamowymi. To nie tylko logistyczny, ale również na początku byłby to także finansowy horror.

Firmy takie jak Disney (Disney+, Hulu, ESPN+), Warner Bros. Discovery (HBO Max, Discovery+) czy Paramount Global (Paramount+, Showtime) nie mają takiego zmartwienia, gdyż na rynku reklamowym działają od długich dekad. Doświadczenie i struktury są tutaj niezwykle ważne.

Widzowie odpływają

Strata 200 tysięcy użytkowników kwartał do kwartału i możliwa strata w bieżącym kwartale 2 milionów subskrybentów, to znak, iż usługa spotkała się ze ścianą.

Pokutuje tutaj kilka rzeczy – serwis jest drogi, produkuje relatywnie słabsze widowiska, formuła wypuszczania całych sezonów się wypala i firma ma obecnie liczną konkurencję oferującą zróżnicowane biblioteki, w których nie brakuje sportu na żywo czy serwisów informacyjnych.

“Nie sądzę, żebyśmy mieli jakiekolwiek wątpliwości, iż to działa” – powiedział Hastings o modelu reklamowym, powołując się na przykłady Hulu i HBO Max. “Jestem pewien, że po prostu w to wejdziemy i to rozgryziemy” – dodał.

61% użytkowników serwisów strumieniujących w Stanach Zjednoczonych uważa, że ceny subskrypcji są zbyt wysokie. Tak prezentują się ceny poszczególnych usług za oceanem:

  • Netflix: 9,99 dolarów za plan podstawowy, 15,49 dolarów za plan standardowy, 19,99 dolarów za plan premium;
  • Disney+: 7,99 dolarów;
  • Apple TV+: 4,99 dolary;
  • Hulu: 6,99 dolarów z reklamami lub 12,99 dolarów bez reklam;
  • HBO Max: 9,99 dolarów z reklamami lub 14,99 dolarów bez reklam;
  • Paramount+: 4,99 dolarów z reklamami, 9,99 dolarów bez reklam lub 14,99 dolarów bez reklam i z biblioteką Showtime;
  • Prime Video: 14,99 dolarów;
  • Peacock: darmowy pakiet z ograniczoną biblioteką i z reklamami, 4,99 dolary za pakiet z reklamami i 9,99 dolarów za pakiet bez reklam.

Nigdy nie mów nigdy

W zeszłym miesiącu Spencer Neumann, dyrektor finansowy Netflixa, zasygnalizował gotowość firmy do rozważenia wprowadzenia reklam w serwisie. “Nie chodzi o to, że wyznajemy religię sprzeciwiającą się reklamom” – powiedział. Dodał, iż “nie jest to coś, co mamy obecnie w planach”, ale “nigdy nie mów nigdy” – uzupełnił.

Miesiąc temu Netflix był w zupełnie innej pozycji. Na koniec dnia tani pakiet z reklamami będzie możliwością, z której zapewne wielu widzów chętnie skorzysta. Szczególnie ci z mniej zasobnymi portfelami i ci, którzy opłacają kilka usług naraz.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Zostaw komentarz