Na wstępie ostrzegam, że mamy do czynienia z wyciekiem zwiastuna serialu The Mandalorian, więc klip jakościowo jest daleki od tego, do czego przyzwyczailiście swoje 75-calowe OLED-y, na których oglądacie widowiska wyłącznie w 4K.
The Mandalorian to serial, który zadebiutuje w dniu premiery serwisu streamingowego Disney Plus, czyli 12 listopada. Pierwszy sezon będzie składał się z 10 odcinków, których wyprodukowanie kosztowało około 100 milionów dolarów.
Mandalorian, czyli rewolwerowiec na dzikim kosmosie.
Akcja The Mandalorian rozgrywa się po upadku Imperium – dokładnie to pięć lat po tym, co widzieliście w Gwiezdnych wojnach: Powrót Jedi. Tytułowy bohater to kosmiczny łowca nagród, w którym odnajdziecie sporo filmowego Clinta Eastwooda. Szczególnie z czasów, w których aktor grał w westernach. Padro Pascal, gwiazdor świetnie znany z Gry o tron i Narcos, wcielający się w protagonistę, właśnie na Eastwoodzie wzorował swoją grę. I widać na tej zapowiedzi nie tylko duży budżet, ale czuć również surowy klimat kina lat 60 i 70.
Na planie pojawili się także: Gina Carano, Nick Nolte, Giancarlo Esposito, Emily Swallow, Carl Weathers, Omid Abtahi, Werner Herzog oraz Taika Waititi, który wyreżyserował jeden z odcinków.
Serial w rękach profesjonalistów.
Pieczę showrunnerską nad serialem trzyma Jon Favreau. Wcześniej reżyserował pierwsze dwie części Iron Mana, Księgę dżungli, a niedługo obejrzymy jego wersję Króla Lwa. W przypadku The Mandalorian brał udział w pisaniu scenariusza do każdego z odcinków.
Na planie zgromadził mnóstwo utalentowanych reżyserów. Oprócz wspomnianego już Waititiego, który dał nam prześwietnego Thora: Ragnarok, serial kręcili także: Bryce Dallas Howard, Rick Famuyiwa oraz Deborah Chow.
Najpierw The Mandalorian, a niedługo później The Rise of Skywalker.
Widowisko zadebiutuje niedługo przed premierą kinowego Star Wars: The Rise of Skywalker, którego zwiastun pokazano dzień przed The Mandalorian. Film będzie miał premierę 20 grudnia. Zapewne jedno widowisko będzie nakręcało zainteresowanie drugim i zakładam, że zadziała to z pozytywnym skutkiem zarówno na film, jak i na serial.
Powyżej możecie sprawdzić galerię zdjęć, które wypuszczono przy okazji wydarzenia Star Wars Celebration odbywającego się w Chicago. A poniżej mam dla Was cały panel serialu, któremu musicie poświęcić kilkadziesiąt minut, ale warto. Nawet ja, bardzo umiarkowany fan produkcji ze świata Gwiezdnych wojen, jestem niesamowicie podekscytowany tym widowiskiem. Zapowiada nam się coś zarówno dla najbardziej zagorzałych fanatyków, jak i widzów po prostu oczekujących interesujących, dobrze nakręconych historii.