The Spy – sezon 1 – recenzja serialu

Dariusz Filipek
5 min czytania
Recenzja serialu The Spy (Netflix)

Z ostatniej chwili

Życie Eliego Cohena to był istny koszmar, który szpieg Mosadu śnił na jawie latami na obcej ziemi. The Spy przypomina, iż bez jego heroicznego poświęcenia historia Izraela mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej.

The Spy to serial Netflixa, który oddaje bohaterowi co bohaterskie i przypomina, iż prawdziwe szpiegostwo to niekoniecznie przygody Jamesa Bonda dekadami popijającego wyborne alkohole w przerwach pomiędzy ratowaniem świata. W rzeczywistości o wzlotach szpiegów słyszymy niewiele i są powetowane wielkim poświęceniem, a ich upadki nierzadko kończą się tragicznie.

The Spy opowiada o szpiegu, który na początku lat 60. wkupił się w łaski syryjskich oficjeli i donosił o tym, co się dzieje w sercu antyizraelskiej władzy.

Informacje pozyskane przez Eliego Cohena pozwoliły uzyskać przewagę Izraela w Wojnie sześciodniowej w 1967 roku. Jednak zanim szpieg Mosadu trafił do Syrii, musiał najpierw zbudować swoją historię, jako Kamel Amin Thaabet. Dlatego w 1961 roku wyjechał do Argentyny, gdzie pozował na biznesmena, który chce przenieść się do Syrii. W punkcie docelowym rozwijał biznes i jako lokalny przedsiębiorca zdobywał zaufanie kolejnych oficjeli. Uczestniczył nawet w krwawym przewrocie w 1963 roku, gdy władzę w Syrii przejęli członkowie partii Baas. Potrafił tak owinąć wokół palca polityków, że początkowo prosili go o rady w przeróżnych sprawach, aż zechcieli go uczynić wiceministrem obrony narodowej.

The Spy netflix
The Spy (Netflix)

Jednak historia nie skupia się wyłącznie na szpiegowskiej karierze Eliego Cohena, ale również na jego rozbiciu pomiędzy prawdziwym życiem a życiem szpiega, które się rozmyły i bohater dramatu w pewnym momencie nie wiedział, kim właściwie jest – Elim czy Kamelem. Przez jego pracę cierpiała rodzina, gdyż w Izraelu pozostawił żonę i dzieci, z którymi miał bardzo ograniczony kontakt.

Historia jest ponoć oddana dosyć wiernie, ale pojawiły się głosy, że została nieco ubarwiona.

Nie mi to oceniać, bo o Elim Cohenie wiedziałem przed seansem tyle, ile wyczytałem pobieżnie w sieci i z materiałów prasowych. Jakkolwiek spotkałem się z opinią córki Eliego Cohena, która stwierdziła, że w serialu jest kilka niepotrzebnych zmian. Jednak nawet ona rozumie, że fabuła wymagała udramatyzowania faktów fikcją. Ponadto pochwaliła Sachę Barona Cohena, który momentami przypominał jej ojca.

The Spy serial
The Spy (Netflix)

Sacha Baron Cohen do tej pory nie miał szczęścia do ról dramatycznych.

Ukoronowaniem jego artystycznej niedoli było nieobsadzenie go w roli Freddiego Mercury’ego w filmie Bohemian Rhapsody. Jednak podskórnie czułem, że coś drzemie w aktorze, który wkręcił niemal wszystkich jako Borat, Bruno i wiele innych postaci, które wykreował m.in. w Who is America?. Rolą Eliego Cohena udowadnia, że się nie myliłem. Uwierzyłem jego grze, chociaż momentami nieco przerysowywał postać, gdy jego bohater znajdował się w jakieś niezwykłej sytuacji – niebezpiecznie lawirował na granicy fałszu. Jednocześnie miał niełatwo, bo Sacha Baron Cohen wcielił się w swego rodzaju aktora, którego życie było ciągłą grą. Eli Cohen musiał udawać nie tylko w Syrii, ale również w domu, co w pewnym momencie zaczęło go wyniszczać i degenerować.

The Spy recenzja
The Spy (Netflix)

W serialu znajdziemy sporo patosu – tego nieco nad wyraz, który sprawia, iż opowieść momentami bardziej przynosi na myśl telewizyjne laurki niż hardy thriller szpiegowski.

Ponadto zdjęcia to potworek. Boleśnie przefiltrowane nieprzyjemnie biją po oczach byle jaką bladością. Powstawiane tu i ówdzie archiwalne ujęcia pasują jak pięść do oka. Również wstęp do samej historii nie jest zbyt porywający. Trzeba przebrnąć przez pierwsze dwa odcinki ciągnące się bez wyrazu jak flaki z olejem.

The Spy sezon 1
The Spy (Netflix)

Scenarzystą i reżyserem The Spy jest Gideon Raff, współtwórca Tyrana, Dig, Więźniów wojny i bazującego na tym serialu świetnego Homeland. Kolejny raz swoją pracą udowadnia, iż jest o wiele lepszym scenarzystą niż reżyserem.

Gdy przebrnąłem przez to, co najgorsze i z lekkim bólem, ale przywykłem do strony realizacyjnej, muszę przyznać, iż z czasem historia mnie kupiła.

Z żywym zainteresowaniem śledziłem losy Eliego Cohena. Sporo tu napięcia oraz rzeczy tak niecodziennych, iż dziwiłem się, że to wydarzyło się naprawdę. Zależało mi na głównym bohaterze, kibicowałem mu, chociaż miałem świadomość, jak skończył.

the spy sacha baron cohen eli cohen serial netflix 2019 prawdziwy szpieg kim był jak wyglądał
The Spy (Netflix)

The Spy to nie jest serial idealny. Jednak z czasem wciąga, momentami wręcz zatrważa, a przede wszystkim opowiada historię wielkiego bohaterstwa, patriotyzmu i skrajnego poświęcenia. Jeśli lubicie klimaty szpiegowskie i chcecie ubogacić się o wycinek historii, którą warto później zweryfikować, sprawdzając fakty, to wręcz wypada zasiąść przed ekranem i włączyć Netflix.

Serial The Spy w serwisie Netflix >>

Recenzja serialu The Spy (sezon 1) (Netflix)
7/10

Werdykt

The Spy to thriller szpiegowski nie bez wad, ale i tak warto go obejrzeć.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Podziel się artykułem
Zostaw komentarz