Marvel Studios zaprezentowało pierwszy zwiastun długo oczekiwanego filmu “Thunderbolts*”. Zapowiedź widowiska pełna jest mrocznej akcji, psychodelicznych scen i napięcia, jakiego jeszcze nie widzieliśmy w innych filmowych produkcjach Marvela.
Ten film miał nakręcić początkowo James Gunn, ale zamiast tego dokończył trzecich “Strażników Galaktyki” i przeszedł na dobre do świata Supermana i Batmana. Zamiast tego reżyserią “Thunderbolts*” zajął się Jake Schreier, który ma na koncie pracę nad kilkudziesięcioma produkcjami, głównie zajmował się reżyserią odcinków seriali takich jak “Awantura” czy “Kidding”. Wcześniej nakręcił dwa filmy – “Papierowe miasta” oraz “Robot i Frank”.
Pierwotny scenariusz filmu napisał Eric Pearson, który z Marvelem współpracuje od lat. Współtworzył chociażby serial “Agentka Carter”, filmy “Thor: Ragnarok” oraz “Czarną Wdowę”. Później reżyser poprosił Lee Sung Jin, z którym współpracował właśnie przy wyprodukowanej dla Netflixa “Awanturze”, aby przepisał scenariusz. Ostatnie szlify historii nadała Joanna Calo, z którą panowie również współpracowali przy “Awanturze”, a ona sama ma na koncie tworzenie hitowego serialu “The Bear”.
“Thunderbolts*”, czyli “Suicide Squad” od Marvela
Film “Thunderbolts*” został luźno oparty na pomyśle z komiksu o tym samym tytule. Opowiada historię grupy złoczyńców, którzy pod przykrywką superbohaterów, zostają zrekrutowani do wykonywania misji zleconych przez rząd. Wprowadzona do świata komiksów w 1997 roku, to wyjątkowa drużyna, która różni się od tradycyjnych grup superbohaterów, zarówno pod względem składu, jak i motywacji.
Pierwsza drużyna została stworzona przez scenarzystę Kurta Busieka i artystę Marka Bagleya. Początkowo grupa była przedstawiana jako nowi bohaterowie, którzy pojawili się po zniknięciu Avengers i Fantastycznej Czwórki. Jednak w komiksie szybko ujawniono, że Thunderbolts to tak naprawdę członkowie Masters of Evil, dowodzeni przez Barona Zemo, który przyjął tożsamość Citizen V.
Jest to opowieść o odkupieniu, moralnych dylematach i skomplikowanych relacjach. Członkowie drużyny często muszą zmagać się z własną przeszłością i wyborami, które ich tam doprowadziły. Niektórzy z nich naprawdę starają się zmienić i stać się prawdziwymi bohaterami, podczas gdy inni mają ukryte motywy i wciąż trzymają się swoich kryminalnych korzeni.
Na przestrzeni lat skład Thunderbolts wielokrotnie się zmieniał. Drużyna przeszła przez różne iteracje i różne misje, często pod przywództwem różnych liderów, takich jak wspomniany Baron Zemo czy Norman Osborn. Każda nowa inkarnacja grupy wprowadzała świeże podejście do koncepcji złoczyńców, którzy próbują stać się bohaterami.
Komiks zdobył uznanie zarówno wśród krytyków, jak i fanów, dzięki ciekawej koncepcji i zdolności do poruszania skomplikowanych tematów – moralności i odkupienia. Stał się jednym z bardziej innowacyjnych i emocjonujących tytułów Marvel Comics, oferując coś innego niż tradycyjne opowieści superbohaterskie.
Pierwszy zwiastun “Thunderbolts*” pokazano małej grupie fanów na Comic-Conie
Uprzedzam, że opisy zwiastuna są dosyć różne i niektóre być może mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Starałem się dotrzeć do jak najrzetelniejszego przedstawienia tego, co pokazano widowni na Comi-Conie.
W zwiastunie widzimy Yelenę (w tej roli powraca Florence Pugh), która wraca do Alexiego (tutaj znowu David Harbour). Mimo że Red Guardian twierdzi, że był zajęty, to rzeczywistości się obijał. Yelena czuje się niespełniona, zatracając się jako zabójczyni na zlecenie. Zostaje wezwana i spotyka grupę, która próbuje ją zabić. “Ktoś chce, żebyśmy zniknęli” – mówi Yelena. Wyjść z opresji pomaga jej Ghost (Hannah John-Kamen).
W zwiastunie pojawia się Valentina Allegra de Fontaine (Julia Louis-Dreyfus) na eleganckim przyjęciu. W filmie jest dla Thunderbolts tym, kim jest/był (niepotrzebne skreślić) Nick Fury dla Avengers. Bucky (Sebastian Stan) zakłada swoją rękę z vibranium. Pojawia się US Agent (swoją rolę z “Falcona i Zimowego Żołnierza” powtórzył tu Wyatt Russell), który wychodząc z sądu, przegląda artykuły na swój temat.
Zwiastun prezentuje mroczne tonacje kolorystyczne i sceny akcji, które ponoć wyróżniają się na tle innych filmów superbohaterskich. Psychodelii dodaje, jak to ktoś określił, dziwna wersja piosenki “Where Is My Mind?” zespołu Pixies.
Poza wymienionymi postaciami, w filmie ma pojawić się także Olga Kurylenko jako Taskmaster, Lewis Pullman jako Sentry (oficjalnie tego nie potwierdzono, ale na 99% tak będzie) oraz Geraldine Viswanathan, która według plotek ma wcielić się w jedną z klasycznych superbohaterek znanych z komiksów o Thunderbolts, czyli Songbird. Według słów Kevina Feige Harrison Ford jako Thaddeus Thunderbolt Ross nie pojawi się w filmie. A szkoda, bo był członkiem jednej z ostatnich inkarnacji Thunderbolts i przydałby się jakiś Hulk w tym filmie.
Zapewne jednym z najważniejszych motywów filmu będzie Sentry, który jest jednym z najpotężniejszych superbohaterów w uniwersum, jednocześnie mocno zachwiany psychicznie, co czyni go również jednym z najniebezpieczniejszych.
Kiedy zwiastun “Thunderbolts*” trafi do sieci?
Nie ma jasnej odpowiedzi, kiedy zwiastun “Thunderbolts*” zostanie pokazany szerokiej publiczności. Obecnie Marvel Studios mocno promuje granego w kinach “Deadpool & Wolverine” i przygotowuje nas na premierę “Kapitana Ameryki: Nowy wspaniały świat”, która odbędzie się w lutym przyszłego roku. “Thunderbolts*” zawita na ekrany niedługo później, bo planowo ma pojawić się na dużych ekranach 5 maja 2025 roku.
W sieci pojawił się również krótki materiał nagrywany z ręki telefonem, który ma być rzekomo fragmentem zwiastuna, ale większość oglądających twierdzi, iż jest to zmontowany fragment składający się z materiałów archiwalnych połączonych z możliwościami sztucznej inteligencji. Zresztą, oceńcie sami.