Był gadający koń, który próbował odbudować swoją aktorską karierę, a teraz przyszedł czas na Tucę i Bertie – nowy serial animowany Netflixa przeznaczony dla dorosłych widzów.
Tuca i Bertie to opowieść o dwóch przyjaciółkach po 30. Tuca jest zadziorna i beztroska, a Bertie niespokojna i rozmarzona. I tak, obie są ptakami. Pierwsza to tukan, a druga jest drozdem śpiewakiem. Razem żyją, imprezują, spędzają wspólnie niemal każdą chwilę i pakują się ciągle w kłopoty.
Serial, przynajmniej na zwiastunie, uderza w dosyć psychodeliczną kreskę i muszę przyznać, że czuję się kupiony. Widowisko sprawia wrażenie ostrego, inteligentnego i przekomicznego. Cieszy, że Netflix mocno inwestuje w seriale animowane dla dorosłych. Już dziś w portfolio serwisu można znaleźć niezłą galerię tego typu produkcji (BoJack Horseman, Paradise PD czy Big Mouth). Większość z nich jest całkiem udana. Tym bardziej warto czekać na Tucę i Bertie, gdyż za widowiskiem stoi Lisa Hanawalt, która wcześniej pracowała nad BoJackiem Horsemanem, który rozkochał widzów na całym świecie.
Tuca i Bertie wylądują na Netfliksie już 3 maja 2019 roku. Premierowy sezon będzie miał 10 odcinków. Serwis podzielił się również sporą liczbą zdjęć z serialu. Normalnie galerie omijam, ale ta jest świetna.