Chociaż opinie o filmie Tyler Rake: Ocalenie są bardzo mieszane, to widowisko okazało się wielkim hitem i decyzja o kontynuacji była kwestią czasu.
Tyler Rake: Ocalenie z łatwością pobije popularnością największe filmowe hity Netflixa. Serwis spodziewa się, iż w pierwsze cztery tygodnie od premiery produkcja zostanie obejrzana w 90 milionach gospodarstw domowych na całym świecie. To zdecydowany sukces, gdyż wyprodukowanie filmu z Chrisem Hemsworthem kosztowało “zaledwie” 65 milionów dolarów.
Najnowszy film akcji Netflixa przyćmił inne produkcje serwisu. 90 milionów widzów to wynik o 5 milionów lepszy od Śledztwa Spensera, o 7 milionów lepszy od 6 Underground, o 10 milionów lepszy od Nie otwieraj oczu i o 17 milionów lepszy od Zabójczego rejsu.
Sytuacja jest o tyle ciekawa, gdyż krytycy twierdzą, że film jest najwyżej niezły. Na Rotten Tomatoes Tyler Rake: Ocalenie ma obecnie notę 6,1/10. Reszta widzów również nie została mega-pozytywnie sponiewierana filmem wyreżyserowanym przez Sama Hargrave’a, co można odczytać po ocenie na IMDB, która na tę chwilę wynosi 6,8/10.
Bracia Russo wyprodukują kolejną część filmu Tyler Rake: Ocalenie
Tyler Rake: Ocalenie to film akcji opowiadający o niebezpiecznej misji tytułowego najemnika, a jednocześnie byłego żołnierza z problemami. Bohater ma odbić w Indiach syna narkobiznesmena, ale oczywiście nie będzie prosto i przyjemnie.
Film przyciągnął masę widzów i pierwsza część może okazać się wstępem do dłuższej serii. Joe Russo, który jest współproducentem i scenarzystą filmu Tyler Rake: Ocelanie, podpisał umowę zobowiązującą go do napisania skryptu do kontynuacji.
Joe Russo stwierdził, że ekipa jest na wstępnym etapie planowania tego, o czym opowie kontynuacja. Jakkolwiek nie jest powiedziane, że historia ruszy naprzód i ostatecznie druga część może obrać formę prequelu.
Najpewniej na stołku reżyserskim kolejny raz zasiądzie Sam Hargrave. Powrót Chrisa Hemswortha jest więcej niż pewny.