ViacomCBS w przyszłym roku chce uderzyć z ofertą CBS All Access, Showtime i Paramountu poza Stanami Zjednoczonymi.
Nie licząc niszowego serwisu Paramountu ViacomCBS do tej pory działał raczej lokalnie – serwisy strumieniujące firmy były dostępne przede wszystkim dla widzów w Stanach Zjednoczonych. To ma się zmienić w przyszłym roku.
Po kolejnym, trzecim już połączeniu Viacom z CBS Corporation, firma zaczęła restrukturyzację i wyznaczyła nowe kierunki. Najważniejszym z nich jest ekspansja usług strumieniujących. O nowym serwisie dowiedzieliśmy się kilka tygodni temu, ale ciężko było wysnuć z tych informacji wniosek, iż chodzi o serwis międzynarodowy. Spekulowano, że będzie to po prostu usługa skupiająca bibliotekę CBS All Access i Showtime w Stanach Zjednoczonych.
Jednak rzecz jest o wiele poważniejsza i firma wystartuje z serwisem, który sukcesywnie będzie pojawiał się w kolejnych krajach. Początkowo serwis zawita do państw, które prezes ViacomCBS określił jako “obszary o wysokiej wartości”, gdzie usługa ma szansę na zostanie liderem lokalnego rynku. Chodzi głównie o Australię, Amerykę Łacińską i kraje skandynawskie.
Robi się tłoczno
W 2019 roku premierę miały dwa duże serwisy strumieniujące, czyli Apple TV+ oraz Disney+. W roku bieżącym mieliśmy już premiery serwisów HBO Max, Quibi oraz Peacock. Niedawno dowiedzieliśmy się, iż Disney dołoży do swojego portfolio serwis Star, który obok familijnego Disney+, dostępnego tylko w Stanach Zjednoczonych Hulu i nastawionego na sport ESPN+, ma oferować oryginalne treści dla dojrzalszych widzów.
Obecnie każda korporacja działająca w świecie szeroko pojętej rozrywki, chce mieć własny serwis strumieniujący filmy, seriale i programy telewizyjne. Okazuje się, że jest miejsce na kolejne usługi, które mogą podgryzać Netflix. Doskonałym przykładem jest Disney+, który ma ponad 60 milionów subskrybentów, a w połączeniu z Disney+ Hotstar jest ich około 70 milionów.
Co zaoferuje nowy serwis?
Nie znamy wielu szczegółów dotyczących usługi ViacomCBS. Jednak wiemy, że widzowie dostaną między innymi dostęp do produkcji stacji CBS, MTV, Comedy Central, Nickelodeon, wytwórni filmowej Paramount Pictures oraz treści z serwisów strumieniujących Showtime (który działa również jako paczka kanałów premium) i CBS All Access.
Istnieje prawdopodobieństwo, że nowym serwisem będzie po prostu odświeżona wersja CBS All Access. Nie jest jasne, co wydarzy się w tej materii w Australii, gdzie CBS All Access działa jako 10 All Access w ramach spółki join venture z Network 10.
Widzowie, do których w przyszłym roku dotrze oferta nowego serwisu, już dziś powinni się przygotować na kilka gorących premier. W końcu na CBS All Access zadebiutuje nowy “Bastion” na podstawie prozy Stephena Kinga, a Showtime ma w zanadrzu serialową adaptację gier z serii “Halo”.
ViacomCBS ze spadkami, ale w dobrej formie mimo pandemii
CBS All Access miał świetny kwartał, a Showtime osiągnął historyczny kwartalny przyrost liczby subskrybentów. Drugi serwis w pół roku przyciągnął więcej osób niż przez poprzednie dwa i pół roku. Ponadto firma nie rezygnuje z obecnej formy serwisu Pluto TV, ale nie włączy go do nowej usługi i będzie rozwijać platformy równolegle.
W wyniku pandemii koronawirusa ViacomCBS odnotował 27% wzrost przychodów z reklam, ale z kolei wpływy z tytułu działalności kinowej spadły o 98%. Całkowity przychód firmy wyniósł 6,28 miliardów dolarów, co oznacza spadek o 12% rok do roku.
To samo jak z Disneyem i ich serwisem Star, który wg mnie powinien być jako HULU.
Po diabła wchodzić na inne rynki światowe przez CBS All Access, skoro mogliby wykorzystać znaną na świecie markę Showtime. Niepotrzebne utrudnianie.
I ciekawe jak ta wojna się skończy. Za dużo VOD na rynku też jest niedobrze. Ludzie nie wybiorą na pewno wszystkich