Największe dziadostwo czai się w lesie – będę to powtarzał do znudzenia każdorazowo, kiedy na myśl przynoszę horror. Wiedzą to również widzowie, którzy znają Martwe zło, Piątek trzynastego, Eden Lake… Nie umknęło to także twórcom rodzimego horroru W lesie dziś nie zaśnie nikt, który wpisuje się w nurt leśnej makabry.
W lesie dziś nie zaśnie nikt to opowieść o nastolatkach (a jakże!), którzy w czarnej dziurze zasięgu sieci komórkowej, pośrodku leśnych bezkresów mają spędzić czas z dala od swoich smartfonów. Nie dlatego, że chcą, a dlatego, że są uczestnikami obozu dla osób uzależnionych od nowych technologii. Już to samo w sobie jest dla nich horrorem. Jednak prawdziwa groza dopiero przed nimi, gdyż w lesie zalęgło się prawdziwe niebezpieczeństwo, które zapewne u wielu z nich zatrzyma bicie serca – ku uciesze widzów i udręce bohaterów.
Jednak film ma nie tylko straszyć, ale również bawić. Co prawda nie zapowiada się na komedio-horror, ale nie zabraknie w nim ironicznego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość.
Reżyserem widowiska jest Bartosz M. Kowalski, który napisał scenariusz do spółki z Mirellą Zaradkiewicz i Janem Kwiecińskim. Kowalski znany jest między innymi z Placu zabaw. Kilka lat temu z tym samym zespołem scenarzystów stworzył krótkometrażowy horror z elementami komedii – Zacisze, które promowało serwis Showmax i poniekąd sprawia wrażenie protoplasty W lesie dziś nie zaśnie nikt.
Premiera filmu odbędzie się w przyszłoroczny piątek trzynastego, czyli 13 marca. Na ekranie pojawi się Julia Wieniawa, Wiktoria Gąsiewska, Stanisław Cywka, Sebastian Dela, Michał Lupa, Mirosław Zbrojewicz, Gabriela Muskała.
Źródło: informacja prasowa