Nigdy nie mów nigdy – powiedziałby z zawadiackim spokojem Bond, James Bond. Jednak Miller, Wentworth Miller jest tak zdeterminowany swoją orientacją seksualną, że postanowił pożegnać się całkowicie z rolami heteroseksualnymi.

Wentworth Miller po latach wcielania się w heteroseksualnych bohaterów, ogłosił, że to koniec i nie ma zamiaru więcej ich grać. Aktor znany z roli Michaela Scofielda w serialu “Skazany na śmierć” stwierdził, iż nie zagra już nigdy tego bohatera. Jakkolwiek stacja Fox i tak przyznała dwa lata temu, że nie ma planów na wyprodukowanie kolejnego sezonu heistowego serialu.

Zawartość

Nigdy nie mów nigdy – powiedziałby z zawadiackim spokojem Bond, James Bond. Jednak Miller, Wentworth Miller jest tak zdeterminowany swoją orientacją seksualną, że postanowił pożegnać się całkowicie z rolami heteroseksualnymi.⚡ PRZECZYTAJ: Netflix skasował serial z powodu homofobicznej cenzury Oglądaj serial “Skazany na śmierć” w serwisie Netflix ▶Oglądaj serial “Skazany na śmierć” w serwisie Amazon Prime Video ▶

“Po prostu nie chcę grać heteroseksualnych postaci. Ich historie już opowiedziano. (…) To koniec z Michaelem (…) Przepraszam. Jeśli jesteś gorący i urażony, ponieważ zakochałeś się w fikcyjnym bohaterze, granym przez prawdziwego geja…” – napisał aktor.

Wentworth Miller podzielił się tą wiadomością w ramach dłuższego wpisu na Instagramie, który dotyczy różnych homofobicznych i napastliwych komentarzy, z którymi się spotkał w sieci.

Dodał również, że nie uważa, iż homoseksualni aktorzy powinni grać wyłącznie homoseksualnych bohaterów, ale osobiście na tym etapie kariery on nie ma ochoty więcej wcielać się w heteroseksualne postacie. Takie podejście wydaje mu się interesujące, inspirujące oraz właściwe. Ponadto chciałby widzieć na ekranie więcej gejów grających gejów.

⚡ PRZECZYTAJ: Netflix skasował serial z powodu homofobicznej cenzury

W 2013 roku Wentworth Miller odmówił udziału w festiwalu filmowym w Rosji, gdyż władze i część społeczeństwa tego państwa są wrogo nastawione do osób LGBT. Od tego czasu aktor coraz częściej mówił o swoich zmaganiach ze zdrowiem psychicznym i myślach samobójczych. Ponadto przyznał, że wiele wycierpiał ukrywając swoją orientację seksualną i przez ludzi, którzy źle o nim mówili w internecie, gdy nie był w najlepszej formie fizycznej z powodu depresji.

Co myślicie o oświadczeniu aktora – ma rację czy raczej bredzi? Dajcie znać w komentarzach.