Czy to się Wam podoba, czy nie, czy Who is America? przypadło Wam do gustu, czy też nie, to nieważne. Program Sachy Barona Cohena chwycił i mówią o nim prawie wszyscy. Szczególnie ci, którzy są oburzeni tym, że dali się wkręcić znanemu komikowi.
Okazuje się, że przed i po premierze premierowego odcinka Who is America? najgłośniej krzyczą ci, którzy dali się Cohenowi wkręcić i najedli się wstydu lub dopiero najedzą, kiedy ujrzą się na ekranie. CNN nawet stworzyło listę ważnych osób, które komik próbował oszukać lub mu się to udało.
Cohen niezbyt sprawnie wkręcał znanego lewicowego polityka, Berniego Sandersa. Być może z wyrachowaniem największego głupka zrobił ze swojego alter-ego – republikańskiego inwalidy przeprowadzającego wywiad z senatorem. Sanders zapewne czuł w pewnym momencie, iż jest wkręcany, a jednocześnie nie wymawiał się przed mediami ze swoich słów. A wszystko dzięki temu, że ze stoickim spokojem odpowiadał na pytania komika, nie dając zrobić z siebie ofiary, jak jego koledzy po fachu.
Zanim jeszcze program Who is America? ruszył, spowodował lawinę komentarzy, a także falę rozgrzeszeń ofiar Cohena, które wypełniły amerykańskie newsy.
Jednak nie wszyscy dali się wkręcić pranksterowi. Jak dumnie grzmi stacja FOX News, są wśród sprzedawców broni tacy, którzy są bystrzy, a przynajmniej widzieli Borata. – Wypierdalaj stąd Borat! – Krzyczeli przy kamerach stacji informacyjnej pracownicy sklepu Warrior One Guns & Ammo w Riverside, śmiejąc się do ekranu monitoringu.
W lutym zeszłego roku Sacha przyszedł do sklepu przebrany za węgierskiego emigranta, twierdząc, iż chce kupić broń. Jednak właściciel sklepu poznał komika, więc panowie szybko się rozstali, gdyż Sacha stawia sprzedawców broni w złym świetle – twierdzi Norris Sweidan, który dodał, że w chwili, w której komik się odezwał, już wiedział, że go próbuje oszukać. Ponadto według niego Sachę pogrążył wygląd, kompletnie nieprzystający do węgierskiego emigranta (długa siwa broda i skórzane odzienie). Kiedy rzucił przybyszowi, iż jest Boratem, ten odwrócił się na pięcie i wyszedł ze sklepu.
Jednym z największych płaczków okazał się Joe Walsh, który dał się wkręcić w program popierający naukę obsługi broni dla dzieci (poczynając od czterolatków).
Najpierw wręczono mu nagrodę w imieniu Izraela, a Walsh jako wielki zwolennik polityki tamtego kraju, popłyną z falą. Później były kongresmen przybył do studia telewizyjnego i na prośbę rzekomego Izraelczyka przeczytał tekst z promptera. Miał to zrobić podekscytowany historią o malutkim dziecku, które zabiło groźnego terrorystę. Przemawiając do kamery odnotował, że wyselekcjonowane dzieci w wieku od czterech do dwunastu lat, będą uczyły się korzystać z różnego rodzaju broni palnej (od pistoletów po moździerze…). Nie zająknął się nawet wtedy, kiedy zakończył na: miłego strzelania, dzieci.
Według niego Sacha to zabawny koleś, który sprawia, że ludzie mówią głupie rzeczy, gdyż ten ich okłamuje. Koło trzeciej nad ranem do Walsha dotarło, że nie było żadnej nagrody, żadnego programu szkoleniowego, a on został wkręcony. Nie bił się jednak w pierś, a jedynie narzekał na to, jak został potraktowany przez komika.
Wcześniej na Cohena żaliła się inna republikanka. Sarah Palin ma zamiar pozwać prankstera (artysta jest rekordzistą pod względem liczby pozwów), który rozmawiał z nią m.in. o transseksualizmie, przebrany za niepełnosprawnego weterana.
W pewnym momencie kobieta niewytrzymała, odpięła mikrofon i wyszła z wywiadu. Chciała później skontaktować się z osobami, które ją wkręciły, ale nikt nie odbierał telefonów. Nazwiska twórców i wszystko inne było zmyślone.
Ciężko dziś powiedzieć, jak dokładnie wyglądała sprawa z panią Palin, ale ostatecznie wystarczyłoby nie dawać powodów komikowi, by stać się jego pożywką. A jak się okazuje, nawet ludzie piastujący ważne stanowiska w swojej krańcowej bezmyślności, a czasami zwykłej głupocie, śnili z nim na jawie swoje mokre sny. To nieledwie przerażające, iż takie persony mają wiele do powiedzenia w kwestiach społecznych i gospodarczych. I to niestety nie jest wyłącznie przywara amerykanów. Również w Polsce znaleźlibyśmy takich ludzi. Może czas na Who is Poland?.
Jeśli nie wiecie, o co chodzi, to o programie stacji Showtime Who is America?, który w Polsce możecie oglądać na HBO GO, więcej dowiecie się z tekstu zapowiadającego widowisko oraz z recenzji pierwszego odcinka.
no nie dokońca mam podobne zdanie, ale być może masz sporo racji w tym temacie