Sześć tygodni przed kinową premierą “Wonder Woman 1984” Warner Bros. zastanawia się nad kolejnym przesunięciem widowiska lub szybkim wypuszczeniem filmu w serwisie HBO Max.
Z uwagi na pandemię koronawirusa, która wymusiła zamknięcie kin na całym świecie, premiera “Wonder Woman 1984” została zmieniona i film ma pojawić się na dużych ekranach 25 grudnia 2020 roku. Jednak spoglądając na słabe wyniki wypuszczanych ostatnio produkcji w amerykańskich kinach, wytwórnia filmowa rozważa dostępne opcje.
⚡ PRZECZYTAJ: Ponad milion osób chce usunięcia Amber Heard z “Aquamana 2”
Kontynuacja widowiska z 2017 roku miała być kolejnym wielkim kinowym hitem wytwórni Warner Bros. Wiele wskazuje na to, że w obecnych warunkach, kiedy kina w Nowym Jorku i Los Angeles są zamknięte, widzowie jeszcze niechętnie wracają do kin, a sieć Regal zamknęła się do końca roku, aby minimalizować straty, będzie ciężko uzyskać na produkcji tyle wpływów, by film na siebie zarobił.
Dwa scenariusze
Tym samym opcje są dwie. Pierwszą z nich jest przesunięcie filmu kolejny raz – na lato 2021 roku. Prawdopodobnie do tego czasu pandemia ustąpi i kina będą mogły ruszyć z nową mocą.
Drugą jest utrzymanie grudniowej premiery i wypuszczenie filmu w serwisie HBO Max na początku stycznia.
Minimalizacja strat
“Wonder Woman 1984” to niejedyny film superbohaterski, który ugiął się przez pandemię koronawirusa. Wszystkie produkcje Marvel Studios musiały zmieniać daty premiery. Niektóre wielokrotnie.
Przesunięć “Wondner Woman 1984” było wiele. Najpierw film miał pojawić się w kinach w marcu, następnie przesunięto produkcję na 14 sierpnia, kolejno na 2 października i wreszcie na 25 grudnia.
“Wonder Woman 1984” szansą dla HBO Max
Wypuszczenie filmu na HBO Max mogłoby napędzić subskrybentów serwisowi, który jest jednym z największych konkurentów Netflixa.
W trzecim kwartale WarnerMedia poinformowało, że HBO Max ma łącznie 8,6 milionów subskrybentów, a razem z HBO aż 38 milionów. To niestety wciąż za mało, by móc się równać z największymi konkurentami. Netflix ma 195 milionów subskrybentów, do Amazon Prime Video dostęp ma około 150 milionów użytkowników, a Disney Plus w ciągu roku dobił do 74 milionów użytkowników. Obecnie usługi HBO i HBO Max przegoniły zaledwie Hulu, które ma 36 milionów subskrybentów.
Serwisy strumieniujące wypuszczają coraz więcej wysokoformatowych widowisk. W dobie pandemii koronawirusa jest to nieraz najmądrzejsze wyjście. Premiery “Mulan” i “Hamiltona” na Disney Plus czy “Procesu Siódemki z Chicago” oraz “The Old Guard” pokazują, że warto wypuszczać blockbustery w serwisach strumieniujących. To właśnie takie widowiska napędzają obecnie media strumieniujące i szefostwo HBO Max dobrze o tym wie.
Koronawirus wciąż straszny
Stany Zjednoczone stoją w obliczu kolejnego powszechnego zamknięcia biznesów, szczególnie w największych obszarach miejskich, które przede wszystkim napędzają przychody kin.
Za wypuszczeniem filmu na HBO Max przemawia również doświadczenie z przeszłości. W tym roku premierę w kinach miał jeden z najważniejszych filmów Warner Bros., czyli “Tenet” Christophera Nolana, który przyniósł do kas biletowych 350 milionów dolarów, z czego zaledwie 55 milionów w Stanach Zjednoczonych. To stanowczo za mało, żeby zwrócić koszt wyprodukowania filmu, który bez uwzględnienia kosztu promocji, wyniósł 250 milionów dolarów. Dla porównania produkcja “Wonder Woman 1984” wyniosła 200 milionów dolarów bez uwzględnienia kosztu promocji. Aby film się zwrócił, obecnie musi zarobić przynajmniej drugie tyle, ile wynosi budżet produkcyjny. Nierzadko nawet tyle to za mało, by widowisko zarobiło na siebie w kinach.
Jedno jest pewne – “Wonder Woman 1984” nie pominie całkowicie kin, ale tradycyjna dystrybucja może zostać mocno uszczuplona lub wszyscy film zobaczymy w kinach w przyszłoroczne wakacje.
⚡ PRZECZYTAJ: HBO Max przejmuje seriale DC Universe
Jak myślicie, Warner Bros. powinien wypuścić film szybko w serwisie HBO Max czy lepiej dla firmy będzie, jeśli poczeka z premierą do wakacji? Dajcie znać w sekcji komentarzy, co sądzicie o tej sytuacji.
Źródło: Variety
A wiadomo ile Mulan zarobił?
Trzeba wziąć pod uwagę, że premiera Wonder Woman na VOD oznacza maks 48h później na torrentach.
I jak ktos już płaci np za Netflixa czy inną VOD to nie będzie dla jednego filmu kupował HBO.
Kolejna sprawa – Wonder Woman to nie produkcja na VOD, tym bardziej, że HBO Max nie ma takiego zasięgu.
Wg mnie powinni poczekać na kino. A filmy mogą dawać ale dedykowane pod VOD. Sytuację by zmieniło, gdyby HBO Max miał zasięg światowy i co najmniej 100mln ludzi. Wtedy mogą jak NF wrzucać drogie produkcje.