Jak zapewne wiecie, 20th Century Fox operuje licencją, która daje firmie prawo do filmowych adaptacji historii o X-Men i Fantastycznej Czwórce. Jednak to są dosyć specyficzne licencje, dlatego firma nie może ich odsprzedać.
Wielu specjalistów twierdzi, iż w przypadku – ciągle hipotetycznego (o czym pisałem niedawno) – przejęcia 21st Century Fox przez Comcast, licencja wróci do Marvel Entertainment, a właściwie do The Walt Disney Company, gdyż jest nietransferowalna.
Jednak odnalazłem pewien kruczek. Myślę, że dosyć logiczny. I wydaje mi się, iż wielu fanów go nie chce dostrzec, bo – no właśnie – są fanami, którzy zaciskają kciuki, by Marvel Studios zabrało się za filmy o mutantach i fantastycznej rodzinie. Ja również.
Wyobraźcie sobie inny scenariusz. Comcast przejmuje 21st Century Fox wraz z wytwórnią filmową 20th Century Fox. Jednak nie łączy tego podmiotu w żaden sposób ze swoim Universal Pictures. Te wytwórnie działają obok siebie. Tym samym studio Foxa produkuje wyłącznie pod parasolem Comcastu. Licencje są nienaruszone i prawdopodobnie 20th Century Fox może z nich ciągle korzystać. W końcu firma się nie zmienia, tylko jej właściciel.
Ostatecznie to jest sprawa dla prawników. Myślę, że te umowy zawarte jeszcze w latach 90. są w obecnej sytuacji mocno podatne na interpretacje i wieloletnią batalię sądową. Zaznaczę, że przeczytaliście wyłącznie moje wynurzenia, które z rzeczywistością mogą mieć tyle wspólnego co nic.
Co za bzdury. Disney już kiedyś potwierdził, że jeśli Fox się sprzeda to licencja wraca do Marvela. Świetnie, że zaznaczyłeś, że prawdopodobnie piszesz jakieś bzdury, ale czy nie lepiej byłoby ich wcale nie pisać?
Podaj źródło.
Jesteś żałosny. To Ty piszesz artykuł i do ciebie należy zrobienie researchu. Z tego artykułu nic nie wynika. “Tak sobie myślę, że tak i tak, ale nie wiem. Nie znam szczegółów umowy i nie chce mi się szukać ale coś mi się przyśniło, więc napiszę. Ale możliwe, że jest inaczej. Nie wiem”. Taki płynie z tego przekaz.