Nie wiem, który komiks był komiksem mojego dzieciństwa. Emocjonalny bój toczył się pomiędzy Batmanem od DC i X-Men od Marvela. Dopiero później był Superman, Spider-Man i reszta superbohaterskiej ferajny.
Jedno jest jednak pewne, to filmy o X-Men były tą wielką rzeczą, która na dobre rozpoczęła całe wariactwo związane z kinem superbohaterskim. Wcześniej były Batmany, Supermany, ale na dobrą sprawę te produkcje nie rozpoczęły szaleństwa, tworzącego warunki do wypuszczania kilku adaptacji historii obrazkowych rocznie. Które byłyby dodatkowo ugruntowane znakomitymi wynikami finansowymi. Bądźmy szczerzy, Blade był świetny jak na tamten czas, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie nazwałby tej produkcji początkiem złotej ery dla filmów superbohaterskich.
Kevin Feige był jedną z osób, stojących za sukcesem filmowej serii o mutantach. Zanim zasiadł na stołku szefa Marvel Studios był asystentem producentki X-Men Lauren Shuler Donner. I zapewne tak jak ja, tak on, ma świadomość, iż X-Men to w dobrych rękach marka, która może na pewnym etapie przynieść miliard dolarów od filmu. Do tej pory nie udało się to żadnej z produkcji Foxa. Po powrocie praw do Marvel Studios ten stan rzeczy może się zmienić, gdyż w tym studiu nawet film o Kapitanie Ameryce czy Iron Manie przebił się przez tę magiczną granicę.
[vc_row][vc_column][vc_progress_bar values=”%5B%7B%22label%22%3A%22Deadpool%22%2C%22value%22%3A%22781%22%7D%2C%7B%22label%22%3A%22X-Men%3A%20Przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87%2C%20kt%C3%B3ra%20nadejdzie%22%2C%22value%22%3A%22749%22%7D%2C%7B%22label%22%3A%22Logan%22%2C%22value%22%3A%22616%22%7D%2C%7B%22label%22%3A%22X-Men%3A%20Apocalypse%22%2C%22value%22%3A%22543%22%7D%2C%7B%22label%22%3A%22X-Men%3A%20Ostatni%20bastion%22%2C%22value%22%3A%22459%22%7D%2C%7B%22label%22%3A%22The%20Wolverine%22%2C%22value%22%3A%22414%22%7D%2C%7B%22label%22%3A%22X-Men%202%22%2C%22value%22%3A%22407%22%7D%2C%7B%22label%22%3A%22X-Men%20Geneza%3A%20Wolverine%22%2C%22value%22%3A%22373%22%7D%2C%7B%22label%22%3A%22X-Men%3A%20Pierwsza%20klasa%22%2C%22value%22%3A%22353%22%7D%2C%7B%22label%22%3A%22X-Men%22%2C%22value%22%3A%22296%22%7D%5D” title=”Przychody filmów o X-Men (dane: Box Office Mojo)” units=” mln dolarów”][/vc_column][/vc_row]
Jednak dziś filmy o X-Men to jedno wielkie zamieszanie. Niektóre są naprawdę świetne, jak chociażby Logan, a wcześniej Deadpool, ale do przesady szwankuje tam spójność uniwersum.
Jako widz czuję się niejednokrotnie skonfundowany i nieco wkurzony tym, że twórcy mają za nic łańcuch zdarzeń. Dlatego wydaje mi się, iż po X-Men: Dark Phoenix, jaki film by nie był, czeka nas – tym razem – twardy restart filmowej serii. Być może pod sztandarem Uncanny X-Men. Mam nadzieję, że w pierwszym widowisku zobaczymy wyłącznie oryginalną, nastoletnią piątkę bohaterów i Profesora X. Gdybym ja był takim Kevinem Feige, właśnie w ten sposób bym postąpił.
Alexandra Shipp, która w X-Men: Apocalypse grała Storm i powraca do tej roli w X-Men: Dark Phoenix stwierdziła, że żadnego recastingu ani rebootu nie będzie. Czy jednak wie, co siedzi w głowie Boba Igera i Kevina Feige? Nie sądzę.
Reboot jest nieunikniony. To, co sprawdza się w komiksach, przeciętnego widza wprowadzi w stan skrajnego zakłopotania. Dlatego nie spodziewajcie się jednoczenia światów czy zmieniania rzeczywistości za pomocą magicznej różdżki. Potrzebujemy prostej historii, która zadowoli 100% widzów, a nie wyłącznie 2% z nich, którzy czytają komiksy o X-Men.
Sądzę, że jak przez długi czas w komiksach, tak w filmach mutanci będą na początku bardzo na uboczu. Nie w osobnym uniwersum, ale z własnymi kłopotami, we własnym zakątku, gdzie będą radzili sobie z problemami we własnym gronie. Wyjątkiem może być najpopularniejszy z nich, czyli Wolverine, którego być może wcześniej zobaczymy w jakiejś interakcji z bohaterami już funkcjonującymi w Marvel Cinematic Universe. Logana w komiksie pierwszy raz zobaczyliśmy przy okazji starcia z Hulkiem, więc jeśli miałbym coś zakładać, to zakładam, że do tego spotkania dojdzie wcześniej, niż wszyscy się spodziewamy. To będzie marketingowa bomba i niesamowite przeżycie dla fanów. Jestem cholernie podekscytowany!
Po przejęciu 21st Century Fox przez Disneya – przeczytaj poprzednie artykuły:
- Disney kupił 21st Century Fox: będzie nowa Fantastyczna Czwórka?
- Disney kupił 21st Century Fox: Deapool zostaje?
- To zmieni historię. Disney przejął 21st Century Fox: co, jak i za ile?
Zanim Disney przejął 21st Century Fox – przeczytaj poprzednie artykuły:
- Comcast wypada z gry. Już tylko Disney walczy o aktywa 21st Century Fox
- Fox i Disney ciągle rozmawiają. Porozumienie jest blisko?
- W starciu Netflix kontra Disney nie chodzi tylko o Marvel czy Gwiezdne wojny
- Nie, Disney nie przejmie 21st Century Fox – o te 4 rzeczy toczyła się gra
- Netflix dostanie kolejny cios. FX przenosi swoje programy do nowej platformy
Źródło: The Hollywood Reporter