Elon Musk nie zwalnia tempa. Po przejęciu Twittera i przemianowaniu go na X wprowadza nową aplikację X TV dla telewizorów! To część jego śmiałych planów zawładnięcia rynkiem wideo.
Aplikacja X TV została oficjalnie zaprezentowana. Jej kluczowymi funkcjami, poza samą możliwością oglądania materiałów wideo, jest algorytm skupiający się materiałach zyskujących popularność oraz sztuczna inteligencja do wyróżniania tematów, które są w danej chwili na topie.
Ponadto ważną funkcjonalnością jest kompatybilnością między urządzeniami. Dzięki temu użytkownicy mogą zacząć oglądać wideo na smartfonie, a następnie kontynuować oglądanie na telewizorze.
Po co Muskowi X TV?
Powodów, aby szerzej wejść w treści wideo, jest wiele. Musk na pewno ma świadomość, jak wartościowy jest to segment, co widać po YouTube, TikToku czy Netfliksie.
Monetyzacja i zyski
Treści wideo, zwłaszcza na dużą skalę, stwarzają nowe możliwości zarobkowe poprzez reklamy wideo, sponsoring oraz płatne subskrypcje. Jest to lukratywny rynek, na którym Musk chce mieć swój udział.
Zwiększenie czasu spędzanego na platformie
Angażujące treści wideo mogą skłonić użytkowników do spędzania więcej czasu na platformie X. Im więcej czasu użytkownicy spędzają, tym więcej danych i zaangażowania generują, co zwiększa wartość firmy.
Konkurencja z innymi platformami
Giganci jak YouTube, TikTok, Instagram, Snapchat i inni zdobywają rosnące udziały na rynku wideo. Musk chce, aby X także było liczącym się graczem w tym segmencie.
Zróżnicowanie oferty
Rozbudowa treści wideo pozwoli X stać się bardziej wszechstronną i kompletną platformą społecznościową, nie tylko opartą na tekstach i obrazach, ale także wideo.
Możliwości wpływu i ekspresji
Wideo umożliwia celebrytom, politykom i innym osobistościom efektywniejsze komunikowanie się ze zwolennikami i szerzenie swojego przekazu. Musk może wykorzystać to w swoich planach.
Wyzwanie i innowacja
Jako przedsiębiorca, Musk lubi podejmować trudne wyzwania i rozwijać innowacyjne usługi, które zmienią rynek. Pchanie X w kierunku wideo wpisuje się w jego styl działania. Platformy, która w jego początkowych planach miała być do wszystkie – ie tylko niegdysiejszego twittowania, ale również oglądania treści wideo czy komunikowania się
X TV na razie bez reklam
Chociaż na start nie będzie w serwisie reklam, to jak ujawniono partnerom biznesowym X – jest to tylko kwestia czasu. Musk szykuje się do wielkiej ofensywy reklamowej na małych ekranach.
Możemy spodziewać się różnych sposobów monetyzowania X TV. Reklamy to jeden z najbardziej popularnych modeli monetyzacji. Właściciel serwisu może wyświetlać reklamy przed, w trakcie lub po materiałach wideo. Im więcej wyświetleń, tym większe przychody z reklam.
Oferowanie płatnego dostępu do ekskluzywnych treści wideo, kanałów lub funkcji bez reklam. Model subskrypcyjny daje stały, regularny przychód. I to może być kolejny krok. W końcu zaraz po przejęciu Twittera Musk mocno postawił na X Premium, który chociaż nie masowo, to przyjął się całkiem dobrze.
Transakcje wideo na żądanie. Użytkownicy płacą za pojedyncze materiały wideo – filmy, programy, wywiady itp. w modelu pay-per-view. Co w tym przypadku jest mało prawdopodobne.
Zapewne zobaczymy materiały lub całe kanały sponsorowane. Marki mogą sponsorować własne kanały lub konkretne treści, a także umieszczać swoje produkty/usługi w materiałach wideo.
Wpływy z licencjonowania treści Właściciele mogą licencjonować swoje treści innym platformom wideo lub nadawcom TV.
Zapewne nie umknie mu możliwość wycięcia sobie procentu od systemu dotacji. Model finansowania społecznościowego lub przez darczyńców jest bardzo popularny.
Powiązany Integracja sklepów i możliwości zakupów produktów powiązanych z treściami wideo.
Dzielenie się przychodami z twórcami za wyświetlenia, subskrypcje itp.
Większość największych platform wideo, takich jak YouTube, łączy te strategie, aby maksymalizować przychody.
Nie zabrakło kontrowersji
W zwiastunie X TV nie zabrakło prowokacji – pojawił się m.in. słynny w swej niesławie wywiad Tuckera Carlsona z Putinem oraz start rakiety SpaceX należącej do Muska.
Na czele rewolucji wideo X stoi doświadczona menedżerka Linda Yaccarino, która ma ambicję sięgnąć po oglądalność królującego dotąd na telewizorach YouTube’a i na smartfonach TikToka. Mocne uderzenie w aplikację na telewizory jest dosyć znamienne, bo właśnie przed większymi ekranami spędzamy najwięcej czasu, oglądając materiały wideo.
Poza typową dla konkurencji możliwością przesyłania filmów X TV nawiązało nietypowe sojusze. Będą mieli własne programy – między innymi z Tulsą Gabbard i Jimem Romem, a nawet dostaniemy walki WWE!
Z kolei program Dona Lemona, byłego dziennikarza CNN, został anulowany przez Muska po burzliwym wywiadzie z właścicielem X TV, który mu się najwidoczniej nie spodobał. I to by było tyle w kwestii “wolności słowa” tak często przywoływanej przez multimiliardera.
Czyżby Elon Musk realizuje marzenie o nowym imperium medialnym? Jedno jest pewne – bitwa o widzów nabiera rumieńców!
Podbił już kosmos, marzymy o jego samochodach, więc teraz przyszedł czas na opanowanie naszych umysłów. Pytaniem pozostaje, czy warto.
Ściągniecie aplikację X TV na swoje telewizory?
Tak
Nie