Yayoi Kusama jest doskonałym przykładem na to, że wzbogacić można się na bardzo różnych rzeczach, w tym na kropkach, z którymi najbardziej kojarzymy japońską artystkę.
Chociaż w Polsce kropki Yayoi Kusamy pewnie nie są tak popularne, jak Kropek, którego swego czasu forsował TVN, to w ujęciu światowym ciężko o popularniejsze… kropki, właśnie. A te trafią na linię desek skateboardowych. Niedługo zostanie wypuszczona limitowana edycja deskorolek, która jest zapowiedzią zbliżającej się współpracy artystki z Museum of Modern Art w Nowym Jorku.
Pewnie myślicie sobie, że to niewiele znacząca głupotka, ale kropki Kusamy wcale takie głupie nie są. Kopiował je nawet Andy Warhol. Trzeba jej oddać, że potrafi je genialnie komponować. Sama artystka nazywa swoją sztukę obsesyjną. Jest malarką, rzeźbiarką, performerką, a także aktywistką polityczną (dała się poznać jako wielka przeciwniczka wojen), która część życia spędziła w szpitalu psychiatrycznym. Dziś jej dzieła wzbudzają zachwyt wszędzie, gdzie się pojawią.
Kwoty za jej dzieła idą w miliony dolarów. W 2008 roku jedno z nich sprzedano za 5,1 milionów dolarów, co jest rekordową ceną za pojedynczą pracę żyjącej artystki. Tym samym, jeśli narobiliście sobie ochoty na jej deski, załóżcie już dziś, że tanio nie będzie. Limitowana edycja liczyć będzie 500 sztuk, a zakupu będzie można dokonać w sklepie internetowym MoMA.
[envira-gallery id=”36938″]