Najnowszy numer Entertainment Weekly wręcz kipi od zdjęć z filmu Captain Marvel i nowych informacji. To warto sprawdzić.
Poniższe fotografie gigantycznie rozpalają emocje i oczekiwania. Ponadto zdjęcia są pierwszą mocną zapowiedzią tego, iż zwiastun Captain Marvel tuż-tuż.
Na pierwszej fotografii mamy odmłodzonego cyfrowo Samuela L. Jacksona, wcielającego się kolejny raz w Nicka Fury’ego. Trzeba przyznać specom od CGI, że na statycznym obrazie wygląda to zdumiewająco dobrze. Ciekawe jak wypadnie w ruchu.
Akcja Captain Marvel rozgrywa się w latach 90., kiedy Fury nie spotkał jeszcze żadnego superbohatera i nie był wysoko postawiony w T.A.R.C.Z.Y.. Co najważniejsze, przynajmniej dla niego, miał parę oczu.
W filmie zobaczymy również Lashanę Lynch jako Marię Rambeau. Jest samotną matką Moniki. Jej córka później została superbohaterką znaną obecnie w komiksach jako Spectrum. Chociaż ja najbardziej uwielbiam okres, kiedy wchodziła w skład grupy Nextwave i nosiła pseudonim Photon. Ciągle żyję nadzieją, iż kiedyś ten komiks zostanie zaadaptowany na potrzeby wielkiej, przedziwnej hollywoodzkiej superprodukcji.
Maria w Captain Marvel jest przyjaciółką Carol Danvers i świetnym pilotem Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Lynch możecie od niedawna oglądać w serialu policyjnym Bulletproof.
Zanim Carol Danvers została Kapitanem Marvelem, podobnie jak Maria służyła w Siłach Powietrznych. Ciekawostką jest to, że film o jej przygodach nie ma opowiadać o początkach superbohaterskiej kariery, ale to samo twórcy mówili o Doktorze Strange’u, więc podchodzę do takich rewelacji z dystansem. Zakładam, że może i niekoniecznie na początku filmu, ale w jakiś sposób dowiemy się jak Carol dostała moce i stała się Kapitanem Marvelem.
Za reżyserię Captain Marvel odpowiada duet – Anna Boden oraz Ryan Fleck. Współpracują ze sobą od lat i możecie kojarzyć ich m.in. z takimi serialowymi hitami jak Billions czy The Affair.
Na poniższym zdjęciu para reżyserów daje wskazówki Benowi Mendelsohnowi, którego możecie znać m.in. ze serialu Bloodline Netflixa. W najnowszym filmie Marvela wciela się w Skrulla, który infiltruje T.A.R.C.Z.Ę., Talosa – lidera zmiennokształtnych planujących inwazję Ziemi.
Ciesze się z obecności Mendelsohna, bo to bardzo utalentowany i specyficzny artysta, który jeszcze bardziej ubarwi i tak barwną i uhonorowaną ekipę aktorską.
Skoro o Skrullach mowa, jest również zdjęcie mojej ulubionej rasy obcych z komiksowego świata. Wyglądają idealnie i pomimo nieuniknionych podobieństw do innych ras, które już widzieliśmy we filmach Marvela, wyglądają dostojnie, różnorodnie, groźnie i inteligentnie. Miejmy nadzieję, że ich obecność w Captain Marvel to dopiero preludium do adaptacji wydarzenia Secret Invasion. Jestem zachwycony!
Jude Law wcielił się w dowódcę pozaziemskiej grupy Starforce. Traktuje Carol jako podopieczną i mały projekt. Law mówi, że jego bohater postrzega moce Carol jako błogosławieństwo i coś, co kobieta musi nauczyć się kontrolować. Jej moce będą bardzo istotnym elementem opowieści. Przez widowisko będzie przewijał się motyw kontrolowania emocji i mądrego wykorzystywania nadludzkich zdolności.
W komiksach bohater, którego gra Law, był oryginalnym Kapitanem Marvelem. Walter Lawson znany również jako Mar-Vell dostał lata temu świetny komiks. A właściwie jego odpowiednik podczas Secret Invasion. Tym samym to wszystko zaczyna się lepić w dosyć zgrabną całość. Bo czy będzie spoilerem, jeśli napiszę, że tamten Kapitan Marvel okazał się [spoiler]Skrullem[/spoiler]?
Skoro mamy grupę, trzeba kilku dodatkowych członków. W Starforce poza Mar-Vellem i Carol zobaczycie Koratha, którego poznaliście w Strażnikach Galaktyki, a także Minn-Ervę (w tej roli Gemma Chan znana z Bajecznie bogatych Azjatów), Att-Lassa oraz Bron-Chara.
Wracając do Strażników Galaktyki. Pojawi się również wielki zły z pierwszej części. Lee Pace jeszcze raz wcieli się w Ronana. Jednak w przeciwieństwie do Strażników, w których był już wyrzutkiem o ekstremistycznych poglądach, w czasach, w których rozgrywa się akcja Captain Marvel, jeszcze był szanowanym członkiem społeczności rasy Kree.
Fajnie, że Pace wraca, bo to świetny aktor, który niestety poprzednio nie rozwinął skrzydeł. Miejmy nadzieję, że tym razem jego rola będzie nieco ciekawsza.
Brie Larson, która wciela się w Carol Danvers, wygląda świetnie w kostiumie Kapitan Marvel. Nagrodzoną Oscarem aktorkę zobaczymy w filmie o superbohaterce 8 marca. Nie bez przyczyny premiera odbędzie się w Dzień Kobiet.
Nieco później, bo 25 kwietnia na ekranach naszych kin pojawi się niezatytułowana jeszcze, czwarta część Avengers. W tym filmie Kapitan Marvel ma również odgrywać kluczową rolę.
Biorąc pod uwagę to, jak do tej pory Marvel Studios i Disney promują swoje filmy, powyższy wysyp zdjęć jest zapowiedzią tego, że zwiastun Captain Marvel wyląduje już niedługo w sieci. Obstawiałbym, że jeszcze we wrześniu.
Na deser Carol Danvers w nieco mniej futurystycznym wdzianku z bejsbolówką z emblematem T.A.R.C.Z.Y.. I o ile zdjęcie wyżej wyglądało trochę jak wyrwane z planu pierwszego Iron Mana, tak poniższe bardziej przywodzi na myśl Kapitana Amerykę: Zimowego Żołnierza.