Tragedia w Hollywood! Shelley Duvall, niezapomniana gwiazda “Lśnienia”, nie żyje! Zmarła we śnie w swoim domu w Teksasie. Miała 75 lat!
Shelley Duvall, aktorka, która zyskała olbrzymią sławę dzięki mrożącemu krew w żyłach występowi w “Lśnieniu”, odeszła! Znana z wielkich oczu i szczupłej sylwetki, Duvall była niezapomnianą twarzą hollywoodzkiego kina, a jej śmierć to ogromna strata dla świata filmu.
SZOKUJĄCE KULISY “LŚNIENIA”!
Duvall, odkryta przez legendarnego Roberta Altmana, musiała przetrwać prawdziwe piekło na planie “Lśnienia”! Reżyser Stanley Kubrick zmuszał ją do płaczu przez 12 godzin dziennie przez tygodnie! Kto by to wytrzymał?! Nawet Jack Nicholson był zdumiony, jak ona to robiła!
Sprawdź
DRAMATYCZNE ŻYCIE I KARIERA
Shelley zaczynała jako młoda dziewczyna z Houston, odkryta przypadkiem. Współpraca z Altmanem przyniosła jej sukces w takich filmach jak “McCabe i pani Miller”, “Nashville” i “Trzy kobiety”. Jej talent nie miał granic, a Altman sam przyznał, że była niepowtarzalna!
PRÓBY ZNISZCZYŁY JEJ ZDROWIE!
Podczas kręcenia “Lśnienia” Duvall została zmuszona do wykonania sceny z kijem bejsbolowym 127 razy! To wszystko doprowadziło ją na skraj załamania. W 2016 roku pojawiła się w talk show Dr. Phil, gdzie wyznała, że cierpi na poważne problemy psychiczne. Jej stan zdrowia pogarszał się, aż do smutnego końca w Teksasie.
ROMANSE I ROZCZAROWANIA
Jej życie prywatne było równie burzliwe! Po rozwodzie z Bernardem Sampsonem, Shelley była związana z Paulem Simonem, który zostawił ją dla Carrie Fisher! To był prawdziwy cios! Potem miała romans z Danem Gilroy’em, z którym była aż do śmierci.
NIEZAPOMNIANA LEGENDARNA AKTORKA
Pomimo osobistych dramatów, Duvall pozostanie w naszych sercach jako niesamowita artystka, która wnosiła życie do każdej roli, jaką grała. Jej niezapomniane kreacje w “Annie Hall”, “Bandytach czasu” i “Roxanne” uczyniły ją ikoną kina.
Shelley Duvall – na zawsze w naszej pamięci!
