Czego boi się Stephen King? Ten serial wystraszył nawet jego

Dariusz Filipek
2 min czytania
Stephen King przestraszył się serialu "Oni"

Z ostatniej chwili

Stephen King twierdzi, iż nie jest strachliwy, ale nowy serial od Amazon Prime Video wzbudził u niego dreszcze. Czego boi się król literatury grozy? Sprawdźcie.

O serialu, który wystraszył Stephena Kinga, pisaliśmy niedawno. To najnowsza produkcja oryginalna serwisu Amazon Prime Video, czyli horror “Oni”. Akcja widowiska rozgrywa się w latach 50., kiedy rodzina Afroamerykanów przeprowadza się z rasistowskiej Karoliny Północnej do, jak się okazuje, równie rasistowskiej Kalifornii.

“Pierwszy odcinek strasznie mnie wystraszył, a mnie ciężko przestraszyć. Poza tym, jeśli nigdy nie widziałeś grupy wyjątkowo przerażających białych kobiet w sukienkach z lat 50., to jest to Twoja szansa. “- Napisał Stephen King na Twitterze.

W najnowszej książce Stephena Kinga, czyli “Później”, nie ma białych kobiet w sukienkach z lat 50., ale prawdopodobnie mistrz sobie nie daruje i coś w tym stylu przeczytamy w najbliższych latach, gdyż mocno zafiksował się w tym temacie. Niedługo później dodał na Twitter kolejny wpis związany z serialem “Oni” i białymi rasistkami.

Pierwsze opinie krytyków o serialu nie są wyjątkowo zachwycające. Podobnie jest również w przypadku szerokiej widowni, która nie wygląda na rozczarowaną, ale ciężko mówić o tym, żeby produkcję wychwalała pod niebiosa. Być może serial nieco traci werwy po pierwszym odcinku, gdyż zgadzam się ze Stephenem Kingiem, że początek jest elektryzujący. Cały sezon już jest dostępny na Amazonie.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Zostaw komentarz