“Oni” to najnowszy serial od Amazon Prime Video, który dzieli widzów i krytyków – jedni widowisko chwalą, inni ganią.
Na Amazon Prime Video trafił pierwszy 10-odcinkowy sezon antologicznego serialu “Oni”. Główną producentką widowiska jest Lena Waithe, która wcześniej pracowała nad “Specjalistą od niczego” dla serwisu Netflix oraz “The Chi” dla stacji Showtime. Scenariusz serialu jest przede wszystkim dziełem Little Marvina.
Ich najnowsze widowisko jest określane jako horror, chociaż nie brakuje w nim mocno zarysowanego dramatyzmu. Serial zabiera nas do Stanów Zjednoczonych lat 50., w których rasizm niestety wciąż był w dobrym guście. Dowiaduje się o tym na własnej skórze rodzina Emoryów. Doświadczeni nieprzyjemnościami, które spotkały ich w Północnej Karolinie, przeprowadzają się do Kalifornii. Jednak na białym osiedlu Compton historia się powtórzy.
Drugi sezon niepewny
Być może definiowanie serialu jako antologii jest obecnie nieco na wyrost, gdyż widowisko nie spotkało się z dobrym przyjęciem przez widzów i krytyków. W serwisie Rotten Tomatoes zebrano do tej pory 26 recenzji i tylko 69% z nich to opinie pozytywne. Średnia ocena serialu to przyzwoite, ale niezachwycające 6,82/10. Z kolei na IMDB widzowie na tę chwilę wystawiają “Im” 4,9/10. Jakkolwiek druga nota nie jest zbyt miarodajna, jak na warunki IMDB, ponieważ do tej pory serial oceniło nie kilka czy kilkanaście tysięcy widzów, a zaledwie kilkuset. Co nie zmienia tego, że może być ciężko o kontynuację przy takim odbiorze.
Sprawdź
Cały sezon serialu “Oni” jest już dostępny na Amazon Prime Video
Z kolei ja po pierwszym odcinku jestem zachwycony. Nie mam pojęcia, czy ta jakość utrzyma się do końca sezonu, ale na pewno sprawdzę kolejne odcinki. Klimat jest cierpki i ciężki, a realizacyjnie mamy do czynienia z filmową jakością i świetnym wyczuciem twórców. Widowisko przynosi nieco na myśl atmosferę panującą w serialu “Servant”. Ponadto produkcja z delikatnością żylety podejmuje temat rasizmu, co nadaje jej dodatkowego charakteru. Widać doskonale, że twórcy byli pod wrażeniem pracy Jordana Peelego, który dał nam “Uciekaj!” i “To my”.
W serialu wystąpili Deborah Ayorinde (“Luke Cage”), Ashley Thomas (“Długa noc”), Shahadi Wright Joseph (“To my”), Melody Hurd (“Trick”), Ryan Kwanten (“Czysta krew”), Christopher Heyerdahl (“Hell on Wheels”), Alison Pill (“Devs”). Tym samym mamy do czynienia z mocną ekipą aktorską. Za kamerą stanęli Nelson Cragg, Daniel Stamm, Janicza Bravo, Craig William Macneill oraz Ti West.
