Chilling Adventures of Sabrina wraca w wyjątkowo wychillowanym stylu. Zamiast typowego zwiastuna, tym razem dostaliśmy satanistyczny klip Straight to Hell rodem z MTV na kwasie, kiedy jeszcze MTV to była stacja muzyczna (czyli dawno temu). Zapowiada on trzeci sezon przygód Sabriny i jej przyjaciół na dobre, ale przede wszystkim na złe.
To już trzeci sezon Chilling Adventures of Sabrina, a serial zadebiutował zaledwie w październiku 2018 roku i w międzyczasie dostał nawet odcinek specjalny. Widowisko Netflixa podbiło serca widzów, którzy łakną mrocznych rytuałów, śmierci i wszelkiego innego szatańskiego ustrojstwa. Opis trzeciego sezonu jest tak usiany spoilerami dotyczącymi trzech poprzednich, że przytaczanie go byłoby niefrasobliwością. Najważniejsze jest to, że fani serialu wiedzą, co ich czeka, a nowi widzowie powinni przynajmniej rozważyć sprawdzenie produkcji, gdzie tytułowa bohaterka, w którą wciela się Kiernan Shipka, rozwodzi się nad swoim mrocznym przeznaczeniem. Wybór pomiędzy przynależeniem do świata ludzi a karierą czarownicy, będzie dla niej wyjątkowo ciężką zagwozdką i spowoduje mnóstwo życiowych komplikacji, koszmarów i innych przyjemnych dla oka rzeczy.
Lekko komediowy, nierzadko autoironiczny, ale i romantyczny oraz nieuciekający się od horrorowych elementów serial został dosyć przyzwoicie przyjęty przez krytyków, którzy pierwszy sezon ocenili na Rotten Tomatoes na 7,7/10, a drugi na 6,88/10. Na tę chwilę nie ma jeszcze ocen trzeciego sezonu, ale mam wiedzę, iż pierwsze odcinki trafiły już dziś do krytyków. Zwykli śmiertelnicy na tę chwilę oceniają serial na IMDB na 7,7/10, a na Filmwebie na 7,3/10.
Netflix zaprosi nas prosto do piekła już 24 stycznia 2020 roku, więc powoli szykujcie pentagramy i inne pieroństwa z piekła rodem.