Shogun oglądaj online serial disney

Kevin sam na Disney+, czyli seria nie wróci do kin

Dariusz Filipek
2 min czytania
Noc w muzeum i Kevin sam w domu na Disney+ (źródło: 20th Century Fox; edycja: Popkulturyści)

Z ostatniej chwili

Noc w muzeum oraz Kevin, który raz został sam w domu, a później wylądował sam w Nowym Jorku, zostaną zreinterpretowani i trafią na Disney+ – powiedział prezes i szef rady nadzorczej Disneya Bob Iger, który chce z tymi produkcjami trafić do nowej generacji widzów. Po sporej stracie wytwórni 20th Century Fox zaczęły się roszady własnościami intelektualnymi spółki.

To dosyć zaskakująca decyzja, że akurat Kevin trafi na streaming, a nie do kin. Kevin sam w domu, który zadebiutował w 1990 roku, przyniósł do kin 476 milionów dolarów przy budżecie, który wyniósł zaledwie 18 milionów dolarów. Zapewne drugie tyle widowisko zarobiło po wyjściu z kin, m.in. na sprzedaży na twardych nośnikach i dzięki licencjom telewizyjnym. Kontynuacja, czyli Kevin sam w Nowym Jorku, nie była już tak dochodowa, ale przy niewiele większym, bo 20-milionowym budżecie, widowisko uzyskało w kinach 359 milionów dolarów przychodu.

- Reklama -
Fallout Prime Video online promocja

Kevin ma olbrzymi potencjał kinowy, a jednak trafi na streaming.

Disney postanowił filmy o Kevinie i serię Noc w muzeum opowiedzieć na nowo na platformie Disney+. Na tę chwilę nie wiadomo, czy będą to filmy, czy seriale. Wiemy jedynie, że wzmocnią serwis streamingowy, który zadebiutuje za kilka miesięcy. O ile można zrozumieć tę decyzję w przypadku serii Noc w muzeum – filmów dosyć świeżych, które mogły już nieco zmęczyć widzów, tak ożywienie Kevina na dużych ekranach mogłoby być kolejnym mocarnym uderzeniem Disneya. Biorąc pod uwagę, że Kevin co roku przyciąga nowych widzów i nie nudzi dotychczasowych, którzy wciąż chętnie zasiadają w okresie świątecznym przed telewizorami i odtwarzają jego przygody – możemy mówić o niesamowitej sile marki. W mojej opinii ta seria ciągle mogłaby robić furorę na dużych ekranach w grudniu, ale uznano inaczej. Uważam, że to duży błąd.

Innymi filmami, które mają zostać na nowo odtworzone na Disney+ są Dziennik cwaniaczka oraz Fałszywa dwunastka. Ponadto firma chce skupić się na najmocniejszych franczyzach, które zakupiono wraz z dużą częścią 21st Century Fox. Tym samym możemy spodziewać się nie tylko zapowiedzianych już kolejnych części Avatara, ale także dalszego drążenia takich serii jak Planeta małp czy Obcy.

Koniec 20th Century Fox?

Ponadto oficjalnie ogłoszono, iż kolejny Deadpool powstanie pod pieczą prezesa Marvel Studios Kevina Feige, a nie włodarzy z 20th Century Fox. Wytwórni, na której akcjonariusze Disneya mocno się zawiedli, gdyż po ogłoszeniu, iż spółka zaliczyła nieprzyjemną 170-milionową stratę operacyjną, akcje firmy zaliczyły 4% pik. Nie bez znaczenia była tu kinowa katastrofa, którą był film X-Men: Mroczna Phoenix.

Podjęto decyzję, że część nadchodzących filmów, które miały być dystrybuowane w kinach, trafią na Disney+ oraz Hulu.

Najwidoczniej Bob Iger stwierdził, że promowanie widowisk zapowiadających się na nierentowne, niepotrzebnie obciąży finanse firmy. Za co z jednej strony ciężko go ganić, a z drugiej jesteśmy chyba świadkami rozdzierania wytwórni Foxa z własności intelektualnych i początku końca 20th Century Fox jakie znamy.

- Reklama -
X-Men Disney Plus online promocja

Źródło: Variety

Śledźcie Popkulturystów

Chcecie być na bieżąco? Śledźcie nasz Threads, Facebook, Twitter, Reddit i Instagram. Zachęcamy do subskrypcji kanałów Popkulturystów RSS na Feedly oraz Google News. Piszcie na [email protected], gdybyście mieli jakieś pytania lub sugestie.

Podziel się artykułem
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x